Inwestowanie w ETF-y na globalne akcje to świetny sposób na zdywersyfikowanie portfela i udział w światowym wzroście gospodarczym. Aby jednak wybrać fundusz, który będzie najlepiej odpowiadał Twoim potrzebom, warto przyjrzeć się trzem kluczowym parametrom: czasowi istnienia ETF-u, wysokości zgromadzonych aktywów oraz kosztom inwestycji. W poniższym artykule postaram się przybliżyć każdy z tych elementów, ilustrując je przykładami, które pomogą zrozumieć, jak te czynniki wpływają na efektywność Twoich inwestycji. Dla osób nie wiedzących czym jest ETF i jak działa jest osobny wpis.
Czas istnienia ETF-u – historia, która buduje zaufanie
Jednym z pierwszych aspektów, na które warto zwrócić uwagę, jest czas działania funduszu. ETF-y, które działają na rynku od wielu lat, mają wypracowaną historię i sprawdzony model inwestycyjny. Dłuższy okres działalności daje inwestorom pewność, że fundusz potrafi radzić sobie w różnych warunkach rynkowych.
Przykłady:
- SPDR MSCI ACWI UCITS ETF (IE00B44Z5B48)
Działa nieprzerwanie od maja 2011 roku, z aktywami przekraczającymi 18 mld PLN (≈4.4 mld USD). - iShares MSCI ACWI UCITS ETF (IE00B6R52259)
Notowany od października 2011 roku, z aktywami sięgającymi 70.4 mld PLN (≈17.2 mld USD).
Dla porównania, młodsze fundusze, takie jak:
- Invesco FTSE All-World UCITS ETF (ISIN: IE000716YHJ7) – wprowadzony na rynek w 2023 roku,
- Amundi Prime All Country World UCITS ETF (ISIN: IE0003XJA0J9) – uruchomiony w czerwcu 2024 roku,
mogą być atrakcyjne dzięki nowoczesnym rozwiązaniom i konkurencyjnym kosztom, ale potrzebują jeszcze czasu, by udowodnić swoją stabilność.
Wysokość aktywów – znak zaufania inwestorów
Kolejnym istotnym kryterium jest wysokość aktywów zgromadzonych przez fundusz. Duże fundusze, z aktywami sięgającymi nawet kilkunastu miliardów euro, są często synonimem stabilności i płynności. Im większy ETF, tym większe zainteresowanie inwestorów, co przekłada się na lepsze warunki transakcyjne i mniejsze spready przy kupnie i sprzedaży jednostek.
Przykłady:
- iShares MSCI ACWI UCITS ETF (ISIN: IE00B6R52259) – zgromadził aktywa na poziomie około 17 mld EUR, co świadczy o dużym zaufaniu inwestorów.
- Vanguard FTSE All-World UCITS ETF (ISIN: IE00BK5BQT80) – fundusz, który zgromadził blisko 17,5 mld EUR aktywów, potwierdzając, że inwestorzy wybierają sprawdzone rozwiązania.
Mniejsze fundusze, na przykład wspomniany Invesco FTSE All-World UCITS ETF (ISIN: IE000716YHJ7), który zebrał dotychczas około 900 mln EUR aktywów, mogą być atrakcyjne dzięki niższym opłatom, ale często wiążą się z mniejszą płynnością. W praktyce oznacza to, że przy mniejszych ETF-ach czasami trudniej jest dokonać transakcji po korzystnej cenie.
Koszty inwestowania – klucz do długoterminowych zysków
Ostatnim, ale bardzo ważnym aspektem są koszty związane z inwestowaniem w ETF-y. Każdy ETF obciąża inwestorów roczną opłatą, określaną jako TER (Total Expense Ratio). Nawet niewielka różnica w kosztach może na przestrzeni lat znacząco wpłynąć na końcowy wynik inwestycji.
Przykłady kosztów:
- SPDR MSCI ACWI UCITS ETF (ISIN: IE00B44Z5B48) – 0,12% kosztów rocznie, osiąga tracking difference na poziomie około 0,07%. Dzięki temu fundusz staje się atrakcyjną alternatywą dla droższych produktów.
- Amundi Prime All Country World UCITS ETF (ISIN: IE003XJA0J9) – oferuje bardzo konkurencyjny TER wynoszący zaledwie 0,07% rocznie. Choć niskie koszty są bardzo kuszące, warto obserwować fundusz przez kilka lat, by ocenić, czy jego wyniki będą równie imponujące.
Przykład kalkulacji: Wyobraź sobie, że inwestujesz 10 000 EUR. Przy koszcie 0,20% rocznie zapłacisz 20 EUR, natomiast przy koszcie 0,07% – tylko 7 EUR rocznie. Różnica wynosi 13 EUR rocznie, co przy długoterminowej inwestycji (np. przez 20 lat) przekłada się na oszczędność ponad 260 EUR, nie licząc efektu składania odsetek.
Warto pamiętać, że najniższa opłata nie zawsze gwarantuje najlepsze odwzorowanie indeksu. Dlatego przy wyborze ETF-u warto sprawdzić nie tylko TER, ale również tracking difference, czyli jak dokładnie fundusz śledzi wyniki swojego benchmarku.
Co to jest tracking difference?
Tracking difference (różnica odwzorowania) to miara, która pokazuje, jak dobrze ETF radzi sobie z odwzorowaniem wyników swojego indeksu referencyjnego. Mówiąc prościej, jest to różnica pomiędzy zwrotem z funduszu a zwrotem z indeksu, który fundusz ma na celu odwzorować. Tracking difference może być wynikiem opłat, kosztów transakcyjnych, błędów replikacji indeksu czy nawet wpływu przepływów kapitałowych. Wartość ta może być dodatnia lub ujemna – ujemna tracking difference często oznacza, że fundusz nie tylko odwzorowuje, ale i nieznacznie przewyższa wyniki indeksu. Z kolei dodatnia tracking difference wskazuje, że fundusz osiąga nieco niższe wyniki niż jego benchmark. Dla inwestora ważne jest, aby ta różnica była jak najmniejsza, co świadczy o efektywnym zarządzaniu funduszem.
Podsumowanie
Wybierając ETF na globalne akcje, warto spojrzeć na całość obrazu – czas istnienia, wysokość aktywów oraz koszty inwestycji to fundamenty, które pomogą ocenić, czy dany fundusz będzie odpowiedni dla Twojego portfela.
- Dłuższa historia działania funduszu (np. ETF-y działające od 2011 roku, takie jak SPDR MSCI ACWI UCITS ETF [ISIN: IE00B44Z5B48] oraz iShares MSCI ACWI UCITS ETF [ISIN: IE00B6R52259]) daje większą pewność i wskazuje na zdolność radzenia sobie w różnych warunkach rynkowych.
- Duże aktywa są znakiem zaufania inwestorów – przykładem mogą być fundusze iShares MSCI ACWI UCITS ETF [ISIN: IE00B6R52259] oraz Vanguard FTSE All-World UCITS ETF [ISIN: IE00BK5BQT80], które zgromadziły aktywa rzędu kilkunastu miliardów EUR.
- Niskie koszty (TER) mają kluczowe znaczenie dla długoterminowych zysków, ale zawsze warto sprawdzić, jak fundusz radzi sobie w odwzorowaniu swojego indeksu. Fundusze, takie jak Amundi Prime All Country World UCITS ETF [ISIN: IE003XJA0J9] czy SPDR MSCI ACWI UCITS ETF [ISIN: IE00B44Z5B48], pokazują, że konkurencyjne opłaty mogą znacząco wpłynąć na wyniki inwestycyjne.
Dzięki odpowiedniej analizie tych trzech parametrów możesz cieszyć się spokojem, wiedząc, że Twój portfel jest dobrze zdywersyfikowany i przygotowany na przyszłe wyzwania rynkowe. Pamiętaj, że inwestowanie to proces długoterminowy, a każdy szczegół – nawet niewielka różnica w kosztach – może z czasem znacząco wpłynąć na końcowy wynik Twoich inwestycji.
Miłego inwestowania!
